Stanął na środku ulicy, a potem skakał po aucie. Grozi mu więzienie

W poniedziałek (3 kwietnia) po godzinie 21:00 policjanci z Przymorza otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna skacze po masce samochodu.

Policjanci pojechali na ul. Olsztyńską i wylegitymowali 32-latka z Gdańska. Mundurowi ustalili, że chwilę wcześniej sprawca stanął na środku ulicy Olsztyńskiej i spowodował, że pokrzywdzona zatrzymała swój samochód

- czytamy w komunikacie gdańskiej komendy.

Kiedy kobieta się zatrzymała, 32-latek wskoczył na dach jej Hyundaia i zaczął po nim skakać. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Jego „wyczyny” skończyły się wgnieceniem karoserii i uszkodzeniem podsufitki. Straty zostały wycenione na 4 tys. złotych.

To jednak nie koniec jego kłopotów. We wtorek (4 kwietnia) mieszkaniec Gdańska usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]