Sposób na nową konsolę. Ryzykowny tajny liścik bawi internautów

Dzisiaj mieliśmy klienta, który ewidentnie należy do jakiejś gildii łotrzyków, i szanujemy za spryt i przebiegłość. Lepiej bym sam tego nie wymyślił. 

- czytamy w opisie rolki.

Na filmiku widzimy konsole, a później, to co zostało zawarte w tajnym liściku w środku sprzętu. Okazuje się, że właściciel wcale nie chciał, by naprawiono mu konsolę. Przeklejona wewnątrz kartka zawiera nieconiedzielną prośbę oraz "100 złotych za fatygę". Właściciel prosi, by nie naprawiać konsoli, bo ona działa, ale by  tylko przekazać jego żonie, że nie da się naprawić sprzętu, by ten mógł kupić sobie nową Play Station. 

W sieci nie brakuje komentarzy, że to nie może być prawdziwa historia a jedynie element reklamy punktu napraw. NA profilu znajdziemy inne filmiki w stylu "mąż wróciła zadowolony, żony nas nie lubią".  Nie ważne jednak jaka jest prawda - wszyscy mają ubaw (ewentualnie oprócz żony, która podobno nie korzysta z socjal mediów).

Jak piszą pracownicy serwisów, takie historie naprawdę się zdarzają!

GALERIA: Ruiny w Gdyni. Opuszczone sanatorium "Zdrowie" w Orłowie