- Ogródki w tej lokalizacji nie mogą funkcjonować. Są one niezgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. W przyszłorocznym budżecie zarezerwowano 5 mln złotych na zakup nieruchomości pod nowe ogródki oraz odszkodowania dla działkowców. Poszukujemy terenu w sąsiednich gminach - mówi Izabela Heidrich, rzeczniczka sopockiego ratusza.
Działki i tak w większości nie są własnością lokalnej społeczności. - Na blisko 150 działek, zaledwie 10% jest użytkowana przez Sopocian. Pozostałe działki według naszej wiedzy należą do mieszkańców południa Polski, z takich miast jak np. Wieliczka czy Dąbrowa Górnicza. A także do mieszkańców Bydgoszczy, Torunia czy Inowrocławia - dodaje rzeczniczka.
A teren po ogródkach działkowych ma zyskać funkcję usługową z zakresu turystyki i rekreacji. Mieszkańcy, dowiadując się o tym w konsultacjach społecznych, które miały miejsce już 2 lata temu, wyrazili wyraźną aprobatę.