Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński powiedział, że w piątek (3 stycznia) 49-letniemu Krystian K. usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanemu w wypadku drogowym w Rumi.
Mężczyzna przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia, ale nie ujawniamy ich treści
– dodał prokurator Duszyński.
Wskutek wypadku 25-letni mężczyzna, który przebywał na ul. Sobieskiego w miejscu niedozwolonym dla pieszych, poniósł śmierć na miejscu.
Jak dowiedziała się PAP, powołany przez prokuraturę biegły z zakresu ruchu drogowego orzekł, że kierowca nie miał możliwości uniknięcia wjechania w poszkodowanego będącego na jezdni. Na wypadek wpłynęło zachowanie pieszego, który ciemno ubrany prawdopodobnie się schylał na jezdni w miejscu nieprzeznaczonym dla pieszych.
Ze śledztwa wynika, że kierowca nie miał szans na skuteczny manewr obronny i uniknięcie uderzenia w mężczyznę. Wstępnie biegły orzekł, że kierujący nieznacznie przekroczył prędkość.
Z uwagi na opinię biegłego i ustalenia śledztwa, kierowca nie usłyszał zarzutu spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Według wstępnych ustaleń postępowania po uderzeniu w 25-latka kierowca zatrzymał się, a później odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy potrąconemu pieszemu.
Do wypadku doszło w Nowy Rok po północy w Rumi na ul. Sobieskiego. Potrącony mężczyzna zmarł.
25-letniemu mężczyźnie mimo podjętych działań ratowniczych nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Sprawca tego zdarzenia uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając mężczyźnie pomocy
– podała po wypadku policja.
W Nowy Rok po południu policja zatrzymała 49-letniego Krystiana K.
Ze wstępnych ustaleń po sekcji zwłok wynika, że 25-latek zginął wskutek obrażeń po wypadku.
Wobec podejrzanego Krystiana K. prokurator zastosował dozór policji.
GALERIA: McDonald's w Gdyni Głównej. W tym miejscu na dworcu zachwycają historyczne mozaiki
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].