Śmierć amerykańskiego aktora Matthew Perry’ego. Dr Mark Chavez zawarł ugodę z prokuraturą
Prokuratorzy chcą zbudować mocniejsze oskarżenie przeciwko innemu lekarzowi, dr. Salvadorowi Plasencii, który według nich przekazał ketaminę bezpośrednio Perry’emu.
Drugim głównym celem prokuratury jest Jasveen Sangha, domniemana dilerka narkotyków, nazywana rzekomo w Los Angeles "królową ketaminy". To od niej miała pochodzić substancja zażyta przez Perry’ego w dniu jego śmierci.
Zgodnie z ugodą Chavez pozostanie na wolności do 2 kwietnia, gdy zostanie na niego wydany wyrok. Oddał władzom swój paszport i licencję uprawniającą do wykonywania zawodu lekarza. Grozi mu do 10 lat więzienia, ale według AP wyrok będzie prawdopodobnie znacznie niższy przez wzgląd na ugodę i współpracę z prokuraturą.
Pięć osób zatrzymano w związku ze śmiercią aktora Matthew Perry'ego
W połowie sierpnia zatrzymano pięć osób zamieszanych w nielegalny obrót ketaminą w związku ze śmiercią Matthew Perry'ego, aktora znanego z serialu "Przyjaciele". Podejrzani, w tym dwójka lekarzy, wykorzystali uzależnienie gwiazdora od narkotyku - poinformowała w czwartek prokuratura federalna w Los Angeles.
Jak poinformował prokurator Mark Estrada podczas konferencji prasowej w Los Angeles, zatrzymani to dilerka narkotykowa znana jako "królowa ketaminy" Jasveen Sangha, dwóch lekarzy, którzy pomagali aktorowi w zdobyciu narkotyku, asystent aktora Kenneth Iwamasa oraz inna współpracująca z siatką osoba.
Polecany artykuł:
Gwiazdor serialu "Przyjaciele" zmarł nagle w wieku 54 lat. Co się wydarzyło?
W nocy z 28 na 29 października 2023 świat obiegła tragiczna wiadomość. Gwiazdor znany m.in. z serialu "Przyjaciele" niespodziewanie zmarł Matthew Perry znany m.in. z roli Chandlera Binga w kultowym serialu komediowym "Przyjaciele". Detektywi z wydziału policji Los Angeles zajmujący się zabójstwami i napadami ze względu na trwające śledztwo nie podają przyczyn śmierci aktora. Jednak jak podają amerykańskie media, aktor został znaleziony w sobotę w wannie z hydromasażem w swoim domu w Los Angeles. Służbom medycznym, które przybyły na miejsce, nie udało się uratować aktora. Podkreślono jednak, że na miejscu zdarzenia nie znaleziono żadnych narkotyków, ani śladów przestępstw.