Myjesz samochód w pełnym słońcu? To duży błąd!
Wiosnę za oknem poczuli i zauważyli już chyba wszyscy. Kilkanaście kresek na plusie skłania do generalnych porządków, również wokół swoich środków transportu. Nie oszukujmy się. Wśród osób najbardziej dbających o swoje samochody, prym wiodą zwłaszcza mężczyźni. Dla nich samochód to wizytówka ich samych, dlatego są w stanie włożyć wiele energii w ich pielęgnację.
Wielu właścicieli aut zakłada, że mycie samochodu w słońcu to bardzo dobry pomysł. Z jednej strony tak, gdyż porządki w ciepłej aurze są po prostu przyjemniejsze. Jednak na tym plusy mycia samochodu w słoneczny dzień się kończą.
Samochód ci za to nie podziękuje!
Wnętrze samochodu stojącego w pełnym słońcu osiąga nawet 60 stopni Celsjusza. Podobna temperatura panuje w jego nadwoziu. Żeby się o tym przekonać, wystarczy dotknąć maski lub dachu.
Podczas wizyty na myjni należy pamiętać, że:
- każda ciecz pojawiająca się na rozgrzanym nadwoziu wyschnie w kilka sekund. Dlatego tuż po napienieniu całego auta, od razu pojawią się na nim zacieki, które trzeba usunąć kolejnym myciem,
- polewanie rozgrzanego nawet do 60 stopni Celsjusza lakieru zimną wodą może doprowadzić do jego "hartowania" i potężnych naprężeń. Skutkiem stanie się zatem uszkodzenie powłoki lakierniczej, a nawet pęknięcie jednej z szyb.
Ochronę lakieru i szyb można zapewnić, stosując na myjni ciepłą wodę. W większości myjni nie ma jednak takiej opcji. Najlepiej zatem umyć auto pod wieczór, bądź zadbać o to, by wcześniej pojazd stał w cieniu. W takim przypadku kierowca ma pewność, że nadwozie będzie właściwie ostudzone. Nie będzie musiał obawiać się żadnych negatywnych skutków.
Zadbaj o dokładność!
Najważniejsze, by do wiosennego mycia należy się dobrze przygotować. Przede wszystkim nie należy oszczędzać na szamponie oraz dokładnie napienić i umyć nadwozie. W ten sposób kierowca będzie miał pewność, że z zakamarków karoserii wymyje wszystkie pozostałości soli, co nie zainicjuje procesów korozyjnych.
Warto również wyposażyć się w środek do usuwania owadów. Na zderzaku, masce i przedniej szybie z pewnością zdążyły się rozbić pierwsze komary czy muchy. Przyschły na słońcu i stworzyły trudne do usunięcia plamy. Bez specjalistycznej chemii nie da się ich zetrzeć. Pozostawione natomiast mogą uszkodzić lakier lub nawet zainicjować punktowe procesy korozyjne. Preparat należy nanieść na nadwozie przed myciem. Konieczne jest także odczekanie często kilku minut.
Masz ogródek w Gdańsku? Te kwiaty możesz w niej zasadzić [Galeria]:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].