Wiki i Katka to słoniowe seniorki, które na co dzień cenią sobie wzajemne towarzystwo.
Niekiedy obserwujemy ich wzajemne szturchańce i zaczepki - to znak, że naprawdę się lubią. Wszak kto z nas nie daje czasem kuksańca najlepszemu kompanowi? Wiki ma 60 lat, Katka zaś 54. Gdy jednej coś dolega, druga wiernie czuwa obok, dopingując i podtrzymując towarzyszkę na duchu
– mówi Paweł Ciesielski. Słonice mają duży bagaż doświadczeń. Historia Wiki wyjęta jest niczym z filmu sensacyjnego. Jako małe słoniątko trafiła do cyrku, gdzie tresowano ją i zmuszano do wykonywania nienaturalnych dla słonia czynności. Na skutek cyrkowych praktyk prawdopodobnie jej trąba uległa paraliżowi, przez co do dziś narząd nie działa jak należy.
Trąba słonia to jedna z ważniejszych części ciała tego zwierzęcia. Za pomocą trąby słoń może oddychać, jeść i pić. Wiki, mimo niepełnej sprawności, wie w jaki sposób korzystać z trąby, by skutecznie nabierać pokarm i wodę. Wiele organizacji walczących o prawa zwierząt upominało się o uwolnienie słonicy z cyrku. Ostatecznie trafiła do Gdańska w 2006 roku. Opiekunom zajęło wiele miesięcy, by słonica ponownie mogła zaufać człowiekowi. Dziś jest szczęśliwym i zaopiekowanym słoniem, otoczonym troską i czułością ze strony pracowników i swojej współlokatorki
– wyjaśnił.
Niezgoda w związkach zwierzaków gdańskiego zoo
Rozpiętość skrzydeł kondorów wielkich może mierzyć nawet 3 m. To największy ptak wśród drapieżników. W naturalnym środowisku dożywa niekiedy 50 lat.
Ptaki te dostrzeżecie w naturze pośród andyjskich szczytów w Ameryce Południowej. Kondor Kacper, który żyje w naszym zoo, przyjechał do Gdańska z Argentyny w 1966 roku. Jego wiek szacowany jest na 65-70 lat. Stworzył w gdańskim zoo parę lęgową z Korą
– przyznaje Paweł Ciesielski.
Jednak teoria, jakoby kondory były długoletnimi monogamistami, w tym przypadku się nie sprawdziła. Mimo że wiele lat były wzorowym „małżeństwem”, ich relacja popsuła się, gdy Kacper pobił swoją partnerkę. To zakończyło ich wieloletni związek i kondory nie doczekały wspólnej starości. Dziś żyją w oddzielnych wolierach.
Najstarsze zwierzę w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym
Najstarszym zwierzęciem w gdańskim zoo jest kajman szerokopyski Sulango. Dwumetrowy gad z rodziny aligatorowatych to samica, której wiek szacuje się na 70 lat.
Kartoteki w latach 50. ubiegłego wieku nie były zbyt gorliwie prowadzone, stąd musimy opierać się na przypuszczeniach. 70 lat temu praktyki przekazywania zwierząt ogrodom zoologicznym były odmienne od tych, które obowiązują współcześnie. Wówczas akceptowalny był zakup kajmana na lokalnym targu, aby po przewiezieniu go na inny kontynent, ofiarować w darze zoo. A w taki właśnie sposób Sulango trafiła do Gdańska z Ameryki Południowej. Darczyńcami byli marynarze ze statku M/S Walter.
Przez te wszystkie lata, od kiedy "Szczerbatka" pojawiła się w zoo, świadkowała zmianom zachodzącym w ogrodzie, dotyczącym m.in. opieki nad gadami. Jej długa historia życia związana jest z troskliwymi opiekunami, którzy dbają o jej dobrostan starając się zapewnić kajmanowi jak najbardziej komfortowe warunki życia.
Najstarsi mieszkańcy gdańskiego zoo są wizytówką ogrodu i dowodem profesjonalności i zaangażowania pracowników. Budzą podziw i uznanie dla delikatnej natury zachowanej na terenie ogrodu
– przyznaje Paweł Ciesielski.
Nowe zwierzęta w gdańskim zoo
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]