- Burmistrz Rumi prosił o pomoc w odnalezieniu roweru, który zniknął spod jego bloku.
- Rower został odnaleziony dzięki ogólnopolskiej akcji, a znalazcą okazał się Dawid z Pucka.
- Okoliczności odnalezienia roweru są zaskakujące.
Zniknął rower burmistrza Rumi! Na znalazcę czeka… wspólny obiad
„Ktoś dziś w nocy pożyczył pewnie przypadkiem mój rower spod bloku” – napisał burmistrz w swoim wpisie z końca lipca, dodając emotikonę z przymrużeniem oka, co wskazuje, że mimo sytuacji stara się zachować dystans. Rower, choć używany i nieco zużyty, ma dla niego szczególne znaczenie. Jak zaznaczył, „sporo fajnych tras, ekstremalnych i nietypowych zdarzeń razem przeżyliśmy”.
Skradziony rower to model PEAK29 z charakterystycznym czerwono-czarnym siodełkiem. Burmistrz zapowiada nagrodę za pomoc w jego odnalezieniu, dodając z humorem, że na znalazcę czeka „dobry wspólny obiad plus nagroda”.
Rower burmistrza Rumi odnaleziony. Szczegóły są jednak bardzo zaskakujące
Rower odzyskany - napisał na Facebooku Michał Pasieczny w poniedziałek (4 sierpnia).
Dzięki udostępnieniom zasięg tej informacji był przeogromny i doszedł do Dawida z Pucka, który znalazł rower i napisał mi wiadomość
- czytamy.
Jak dodał włodarz, osoba, która go "pożyczyła" testowała go na plaży, moczarach i chaszczach sądząc po pozostałościach na rowerze.
