Rottweiler wydostał się z prywatnej posesji i atakował przechodniów. Interweniowała policja!

i

Autor: Pixabay.com/ Beeki

Rottweiler zaatakował gdańszczankę i pogryzł jej psa. Właściciel był totalnie pijany!

2022-07-13 13:09

Policjanci z komisariatu na Suchaninie zatrzymali 37-latka, który w sposób nieodpowiedzialny opiekował się psem typu rottweiler. Mężczyzna, będąc pod wpływem prawie 3,5 promila alkoholu, wyprowadził zwierzę kolegi na spacer bez smyczy i bez kagańca. Podczas tego spaceru pies pogryzł 46-letnią gdańszczankę oraz zagryzł psa rasy york.

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że 46-letnią gdańszczankę zaatakował pies, który ją pogryzł. Jak ustalili policjanci, kobieta wyprowadzała swojego psa na spacer, gdy w pewnym momencie podbiegł do niej agresywny pies typu rottweiler. 46-latka bojąc się o bezpieczeństwo swojego dużo mniszego pupila, wzięła go na ręce i wtedy została zaatakowana przez psa i pogryziona w okolicy przedramienia. Opiekun psa, zamiast pomóc kobiecie, uciekł. Policjanci, którzy przyjechali na interwencję, od razu wezwali pogotowie, które zabrało pokrzywdzoną do szpitala.

Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania agresywnego zwierzęcia i jego właściciela. W międzyczasie otrzymali zgłoszenie, że na ul. Beethovena ten sam pies zagryzł psa rasy york. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i zatrzymali 37-latka z Gdańska, który w sposób nieodpowiedzialny opiekował się psem typu rottweiler. Agresywne zwierzę zostało przewiezione przez funkcjonariuszy do lecznicy weterynaryjnej na obserwację

- relacjonują policjanci. 

Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek w chwili zatrzymania był pod wpływem prawie 3,5 promila alkoholu. W takim stanie bez kagańca i smyczy wyszedł na spacer z psem swojego kolegi. Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzuty za nieumyślne spowodowanie obrażeń ciała u pokrzywdzonej na skutek ugryzienia przez psa, który był pod jego opieką.

Za nieumyślne spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Otwarcie Sceny Kameralnej w Sopocie