- Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał prawomocny wyrok w sprawie chirurga onkologa, oskarżonego o molestowanie pacjentek.
- Marek Ł. został skazany na 10 lat więzienia i 10-letni zakaz wykonywania zawodu za 119 czynów popełnionych pod pozorem badań.
- Jakie inne konsekwencje czekają skazanego lekarza i dlaczego proces został utajniony?
119 zarzutów pod pozorem badań lekarskich
Sprawa dotyczyła czynów, których lekarz miał dopuszczać się w latach 2006-2017. Prokuratura pierwotnie oskarżyła go o popełnienie 120 czynów przeciwko wolności seksualnej. W listopadzie 2023 roku Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ uznał Marka Ł. za winnego 119 zarzucanych mu czynów. Zostały one zakwalifikowane jako:
• doprowadzenie pokrzywdzonych do obcowania płciowego pod pozorem badań lekarskich (9 czynów),• doprowadzenie pokrzywdzonych do poddania się innej czynności seksualnej (110 czynów).
Wszystkie te zdarzenia miały miejsce podczas badań, głównie onkologicznych.
Nawiązki dla pokrzywdzonych i utajniony proces
Poza karą więzienia i zakazem wykonywania zawodu, sąd pierwszej instancji nakazał Markowi Ł. zapłatę nawiązek dla pokrzywdzonych kobiet: 30 tys. złotych dla dziewięciu pacjentek oraz po 20 tys. złotych dla kolejnych 80. W środowym wyroku apelacyjnym Sąd Okręgowy dokonał jedynej zmiany, eliminując nawiązkę dla jednej z pokrzywdzonych.
Skazany Marek Ł. nie był obecny na sali rozpraw podczas ogłaszania prawomocnego wyroku. Ze względu na charakter oskarżeń, zarówno postępowanie sądowe, jak i uzasadnienie wyroku zostały utajnione. Jawna była jedynie treść samego werdyktu.
