Japoński inżynier wpadł na dość nietypowy pomysł, choć sam zamysł pewnie ucieszył wielu. Stworzył lampkę, która sama się porusza. Wygląda prawie jak klasyczna lampka, którą stawiamy na nocnym stoliku, ale... ma "pajęcze nogi".
Jak podaje japoński HuffPost, pomysł na lampkę narodził się "przy okazji", inżynier chciał w jakiś sposób wykorzystać komponenty wyprodukowane na drukarce 3D. Wtedy przypomniał sobie, że jako dziecko bał się chodzić w nocy do łazienki i postanowił skonstruować chodzącą lampkę dla swoich dzieci.
Myślę, że może to przyczynić się do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa, to jak posiadanie przewodnika, który chodzi ze mną po ciemku
- mówi twórca cytowany przez portal Donald.pl
Polecany artykuł:
Jak działa lampka?
Jest sterowana za pomocą pilota na bluetooth, ale japoński inżynier zapowiada prace nad jej autonomiczną wersją. To też nie pierwszy tego typu wynalazek. Japoński inżynier ma w swoim dorobku już kosze na zabawki.