W ubiegłym tygodniu policjanci słupskiej drogówki pełniący służbę na motocyklach podjęli próbę zatrzymania motocyklisty, jednak nie zareagował on na wydawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania.
Rozpoczął ucieczkę w trakcie której stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego
- komentują policjanci.
Na nagrani widać, z jaką prędkością uciekał pijany kierowca. Długi pościg został zakończony scenami jak z filmu akcji, choć do takich scen jak w Słupsku, potrzeba kaskadera.
Uciekający motocyklista nie odniósł żadnych obrażeń. Policjanci wyczuli od niego alkohol, a badanie alkomatem potwierdziło, że w organizmie 23-letniego mieszkańca powiatu słupskiego było blisko 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo po sprawdzeniu go w policyjnym systemie informatycznym okazało się, że nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami, a jego motocykl nie ma aktualnych badań technicznych.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości temu kierowcy grozi do 2 lat więzienia. Dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, co zagrożone jest karą 5 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialności nie uniknie także, za szereg popełnionych w trakcie ucieczki wykroczeń.