Strażnicy miejscy tracą cierpliwość: Trawnik to NIE parking. Ci kierowcy mogą spalić się ze WSTYDU, mamy zdjęcia

i

Autor: Pixabay zdjęcie ilustracyjne

Ponad 1500 kierowców straciło w ubiegłym roku prawo jazdy. Powód? Nadmierna prędkość

2021-03-30 7:39

Gdańskim kierowcom ciężko ściągnąć nogę z gazu. W porównaniu do poprzednich lat liczba osób, które w ubiegłym roku straciły uprawnienia do prowadzenia samochodu za szybką jazdę - podwoiła się. W samym 2020 r. policjanci zatrzymali 1559 praw jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym.

- Na wzrost liczby zatrzymanych praw jazdy za prędkość wpływ ma kilka czynników. Zwiększyła się liczba kierowców, którzy jeżdżą zdecydowanie szybciej niż pozwala na to prawo. Dodatkowo funkcjonariusze w codziennej służbie wykorzystują coraz częściej pojazdy nieoznakowane wyposażone w wideo rejestratory. Do służby kierowanych jest również więcej patroli korzystających z ręcznych mierników prędkości - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Kierowcy najczęściej przekraczają prędkość m.in. na al. Armii Krajowej czy al. Macieja Płażyńskiego.

- Nie przewidujemy w najbliższym czasie zmiany w ograniczeniach prędkości na tych ulicach. W przypadku gdyby jednak wystąpiły zmiany w poziomie bezpieczeństwa, wówczas podejmiemy kroki w kierunku zmiany tej sytuacji - mówi Agata Lewandowska z gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Przekroczenie dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym wiąże się z utratą prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Kto nie dostosuje się do zakazu i będzie w tym czasie i tak prowadził pojazd, ryzykuje utratę uprawnień na pół roku.