We wtorek (23.08) z Gdyni wypłyną holownik z pontonem, który miał na sobie zamontowany dźwig portowy. Miał on trafić do Szczecina. Podczas rejsu dźwig portowy zatonął. Stało się to na otwartym morzu, pomiędzy Ustką a Łebą. Załoga jednostki pływającej SG-213 "Strażnik 3" z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej otrzymała informacje o holowniku, który zgubił dźwig portowy. Po zlokalizowaniu holownika strażnicy weszli na pokład i sprawdzili trzeźwość załogi.
Kiedy funkcjonariusze zlokalizowali holownik, na pokład weszła grupa kontrolująca straży granicznej. Sprawdzono trzeźwość 6 osobowej załogi jednostki i okazało się że 3 marynarzy było pod wpływem alkoholu. Mężczyźni mieli od 0.35 do 0.46 promila alkoholu w organizmie. Kapitan holownika i dwaj pozostali członkowie załogi byli trzeźwi
Komentuje Andrzej Jóźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. Holownik finalnie wrócił do portu w Gdyni w asyście funkcjonariuszy straży granicznej.