Policjanci wywieźli pijanego 72-latka do lasu

i

Autor: mat. policji

Na sygnale

Policjanci z Wejherowa wywieźli pijanego mężczyznę do lasu. 72-latka znalazł przechodzień

2024-01-03 19:13

3 lata więzienia grozi policjantom z Wejherowa (woj. pomorskie), którzy wywieźli zatrzymanego podczas interwencji pijanego 72-latka do lasu i tam go zostawili. Funkcjonariusze zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków służbowych, a Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku wszczął procedurę wydalenia ich ze służby.

Do bulwersującego zdarzenia doszło tuż po świętach Bożego Narodzenia w powiecie wejherowskim. Z informacji, do których dotarli dziennikarze Radia Gdańsk wynika, że funkcjonariusze zostali wezwani do awantury domowej, którą miał wszcząć pijany 72-latek. Mężczyzna został zatrzymany i zabrany do radiowozu przez interweniujących policjantów. Zamiast na komisariat, policjanci zawieźli jednak 72-latka do lasu i tam go pozostawili. Na pijanego mężczyznę natknął się przypadkowy świadek. On też powiadomił służby.

Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku potwierdziła, że niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kontroli KWP w Gdańsku.

- Natychmiast zostały wdrożone czynności kontrolne. Powiadomione zostało również Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz Prokuratura Rejonowa w Wejherowie – poinformowała kom. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.

Postępowanie dyscyplinarne, wszczęte przez Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie, wykazało, że policjanci dopuścili się rażącego naruszenia dyscypliny służbowej.

- Policjanci zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków służbowych, a Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku wszczął procedurę wydalenia ich ze służby – dodała kom. Karina Kamińska, podkreślając, że w szeregach policji nie ma miejsca w na tego rodzaju zachowanie, które stoi w sprzeczności z etyką i z pewnością nie ma ono nic wspólnego ze służbą dla ludzi, do której powołany jest każdy policjant.

Śledztwo w sprawie przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez policjantów wszczęła prokuratura. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prok. Grażyna Wawryniuk, wyjaśniła, że pokrzywdzonemu mężczyźnie na miejscu wręczono wezwanie na przesłuchanie, na które do tej pory się nie stawił. Obecnie funkcjonariusze starają się ustalić jego miejsce pobytu. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że w trakcie interwencji 72-latek miał 2 promile alkoholu.

Policjantom, którzy wywieźli 72-latka do lasu, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Napadł na stację paliw po pluszowego misia