Jesień kojarzy się wielu osobom ze spadającymi kasztanami. Chyba każdy z nas pamięta tworzenie z nich "ludzików". Okazuje się, że mają zdecydowanie więcej praktycznych zastosowań! Następnym razem jak podczas jesiennego spaceru znajdziesz kilka na swojej drodze. Zabierz do domu. Twoje pranie ci za to podziękuje!
Płyn do prania z kasztanów! Brzmi śmiesznie? Spróbuj, to zrozumiesz
Niewiele osób wie, że kasztany zawierają saponinę. To roślinny związek chemiczny, który wykorzystywano dawniej e do produkcji mydła lub środków do prania. Okazuje się, że saponina świetnie radzi sobie z zanieczyszczeniami, plamami i tłuszczem. To jednak nie takie proste, żeby móc z niej skorzystać. kasztany trzeba najpierw... zblendować. Jak się za to zabrać?
Polecany artykuł:
Zanim zaczniemy używać kasztanów do prania należy je odpowiednio przygotować. Najpierw owinąć je w szmatkę i uderzać kilka razy młotkiem, aby rozbić je na drobne kawałki. Póxniej możemy już włożyć je do blendera i zmielić. Na tym nie koniec. Jak tłumaczy gazeta.pl, kasztanowy proszek musimy wysuszyć, np. przesypując go na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładając do piekarnika lub wystawiając na słońce. Wysuszony proszek wsypujemy do słoika, a przed użyciem należy wymieszać z 4 łyżkami z filiżanką gorącej wody.
Płyn wlewamy do przegródki na proszek i... gotowe!