Pod koniec lipca w brazylijskim mieście Hortolandia doszło do akcji brazylijskich służb wymierzonej w handlarzy narkotyków. Policjanci na miejscu zastali przestępców i ich "pupila" - potężnego rottweilera. Ku zdziwieniu wszystkich pies ni zachowywał się jak typowy obrońca posiadłości, wręcz przeciwnie!
Mężczyźni po wejściu na teren posiadłości zajęli się obezwładnieniem handlarzy. Takiej reakcji ich pupila z pewnością się nie spodziewal. Nagranie z akcji brazylijskich służb trafiło do mediów społecznościowych.
Polecany artykuł:
Pies nie zareagował agresywnie na widok "intruzów". Wręcz przeciwnie! Przyjął dokładnie taką samą pozycję jak jego właściciele.
Jak podaje Fakt.pl, [o przeprowadzeniu nalotu na rezydencję brazylijscy stróże prawa poinformowali, że na jej terenie znaleziono 1176 pakunków z narkotykami. Zarekwirowana marihuana ważyła z kolei 1,1 tony.
Wielu z pewnością zadaje sobie pytanie: "co dalej z psem"? Jak podaje portal, psem handlarzy zaopiekowała się kobieta będąca sąsiadką przestępców. Policja podkreśliła w swoim komunikacie, że kobieta w żaden sposób nie jest związana ze światem przestępczym.