W roku, w którym obchodzimy niezwykły jubileusz 150-lecia powstania OSP spotkało nas ogromne nieszczęście. Ze względu na tragiczny stan techniczny, nasz pierwszowyjazdowy samochód został wycofany z podziału bojowego – mówią strażacy z OSP Wejherowo.
Dalsza eksploatacja pojazdu byłaby niebezpieczna zarówno dla ratowników, innych użytkowników dróg, a także osób, do których strażacy jeżdżą nieść pomoc. Podczas rutynowej kontroli stanu hamulców i zawieszenia w samochodzie na jaw wyszły liczne usterki. Wobec tego, stacja diagnostyczna wydała negatywną opinię pokontrolną i zakazała dalszego poruszania się po drogach publicznych pojazdem.
W związku z tą sytuacją, zmuszeni byliśmy zaprzestać dalszego korzystania z naszego pierwszowyjazdowego samochodu i całkowicie wycofać go z podziału bojowego, ze względu na bezpieczeństwo nasze i innych użytkowników dróg
– wyjaśniają strażacy.
W jednostce pojazd służył 9 lat i uczestniczył w 1 tys. zdarzeniach
Samochód GBA Renault został wyprodukowany w 1998 roku, i do 2014 roku służył jako pierwszowyjazdowy samochód w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Wejherowie. Uczestniczył w akcjach na terenie całego powiatu, jak i Polski (m.in. we Wrocławiu, w Sandomierzu, podczas neutralizacji skutków klęsk żywiołowych).
W 2014 roku pojazd trafił do naszej jednostki, gdzie przez blisko 9 lat uczestniczył w około 1000 zdarzeniach pomagając nam nieść pomoc mieszkańcom Wejherowa i okolic. W samym 2022 roku wyjeżdżaliśmy samochodem GBA Renault 219 razy do zdarzeń, a przez ostatnie kilka lat byliśmy jedną z najaktywniejszych jednostek OSP w województwie pomorskim, m.in. odnotowując największą ilość zdarzeń w całym województwie w 2021 roku
– informują druhowie.
Strażacy próbowali ratować pojazd, ale uszkodzenia są zbyt rozległe
Pojazd był kilkudziesięciokrotnie naprawiany przez strażaków, jednak uszkodzenia są tak rozległe, że nie są oni w stanie usunąć powstałych usterek.
Wyjeżdżając do zdarzenia 28 lutego, aby udzielić pomocy osobie, która została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych, nie spodziewaliśmy się, że będzie to ostatnia akcja, w której zdołało uczestniczyć nasze Renault. Jednak chcemy zapewnić mieszkańców grodu Wejhera, że jesteśmy gotowi dalej nieść pomoc o każdej porze dnia i nocy. Będziemy to robić za pomocą sprzętu, jaki nam pozostał do dyspozycji, czyli lekkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego
– zapewniają.
Pojazd ten, co prawda ze względu na swoje niewystarczające parametry techniczne i użytkowe, nie spełnia żadnych kryteriów, jakimi kierują się korzystający z procedur dyżurni Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP podczas dysponowania sił i środków do zdarzeń, lecz pozostajemy w gotowości do niesienia pomocy przy użyciu sprzętu, jakim obecnie dysponujemy.
Obecnie OSP Wejherowo poszukuje zakładu, który podjąłby się wykonania wyceny, a następnie naprawy pojazdu o ile byłoby to możliwe.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]