Radny Stelmasiewicz - społecznik z dorobkiem
Andrzej Stelmasiewicz jest przedsiębiorcą i - jak czytamy na oficjalnej stronie miasta - społecznikiem od lat zaangażowanym w gdańskie sprawy. W Radzie Miasta Gdańska reprezentuje klub radnych “Wszystko dla Gdańska”. Jest m.in. pomysłodawcą "lwiątek gdańskich" - realizowanego po dziś dzień programu edukacyjnego, w ramach którego młodzi gdańszczanki i gdańszczanie nieszablonowo uczą się historii Gdańska, zwiedzając ważne i interesujące miejsca. Andrzej Stelmasiewicz jest również twórcą Oliwskiego Ratusza Kultury, a także działaczem fundacji Wspólnota Gdańska, której misją jest wspieranie rozwoju społeczności lokalnych poprzez kulturę, sztukę i edukację.
Już raz radny otrzymał Nagrodę im. Lecha Bądkowskiego w kategorii Darczyńca Roku - było to w 2014. W ostatnią niedzielę, 5 czerwca, Andrzej Stelmasiewicz ponownie został laureatem w tej kategorii.
Radni PiS o radnym Stelmasiewiczu: “To nieetyczne”
Następnego dnia osoby związane medialnie lub politycznie z PiS zaczęły stawiać oskarżenia pod adresem radnego Stelmasiewicza - m.in., że sam sobie dał tę nagrodę ponieważ zasiada w jej kapitule, że dali mu ją po znajomości koledzy i koleżanki z kapituły. Miejscy radni PiS Andrzej Skiba i Przemysław Majewski zwołali briefing prasowy, na którym poinformowali, że wśród beneficjentów wsparcia finansowego ze strony Andrzeja Stelmasiewicza są założona przez niego Fundacja Gdańska, obecnie prowadzona przez córkę - Ewę Stelmasiewicz - a także stowarzyszenie “Wszystko dla Gdańska”, jako “quasi partia polityczna pani Aleksandry Dulkiewicz”.
Radni PiS zarzucili Andrzejowi Stelmasiewiczowi, że postępuje nieetycznie i poinformowali o przesłaniu do prezydent Gdańska interpelacji, w której domagają się wyjaśnień na temat okoliczności, w jakich przyznana została nagroda.
- Czy chodzi o to, by nagradzać swoich? - powiedział radny Przemysław Majewski.
Polecany artykuł:
Andrzej Stelmasiewicz: “A wystarczyło zapoznać się z faktami”
Radny Andrzej Stelmasiewicz odpowiedział oświadczeniem w środę, 8 czerwca. Napisał je w bardzo osobistym tonie, najwyraźniej poruszony złośliwościami i kpinami, jakich nie szczędzili mu podczas briefingu radni PiS Andrzej Skiba i Przemysław Majewski.
“Ostatnio wywołali zamieszanie związane z przyznaniem mi nagrody im. Lecha Bądkowskiego w kategorii Darczyńca Roku 2021. A to, że głosowałem na siebie będąc członkiem kapituły przyznającej nagrody. A to, że otrzymałem nagrodę po znajomości. A to, że wspieram swoich politycznych przyjaciół. Piramidalne kłamstwa. Ani jeden zarzut nie jest prawdziwy. A wystarczyło zapoznać się z faktami, co nie było trudne”
- stwierdza Andrzej Stelmasiewicz i opisuje okoliczności, w jakich otrzymał nagrodę. Stwierdza też, że co roku na cele społeczne przeznacza darowizny sięgające 1 miliona złotych i zarzuca radnym PiS, że są skrajnie nieobiektywni. “Wybierają część prawdy prezentując ją jako całą prawdę. Cóż to jest, jak nie kłamstwo, insynuacja, manipulacja”.
Andrzej Stelmasiewicz zachęca też radnych Skibę i Majewskiego, by zamiast skupiać się na oczernianiu innych, pochwalili się własną działalnością i szczodrością na cele społeczne. Całe oświadczenie jest dostępne na stronie miasta pod tym linkiem.