Uwaga podróżni! Bagaż podręczny - co się zmieni?
W ubiegłym roku pojawiło się sporo informacji dotyczących nowoczesnych skanerów, które miały usprawnić odprawę a limit dotyczący płynów miał zostać zniesiony.
Pasażerowie mieli nadzieję na to, że podróżowanie z kosmetykami w buteleczkach 100 ml odejdzie w niepamięć, a część lotnisk zdążyła znieść to obostrzenie. Wśród nich były m.in. porty lotnicze w Rzymie i w Amsterdamie. Większość jeszcze nie wdrożyła nowej technologii, a niektóre ją dopiero testowały.
- podaje portal WP.
Wracają limity płynów w bagażu podręcznym. Dotyczy to europejskich lotnisk
Od 1 września Komisja Europejska przywróci na lotniskach maksymalne limity 100 ml na płyny przewożone w bagażu podręcznym. Jest to spowodowane problemami technicznymi ze skanerami do kontroli bezpieczeństwa, a nie ewentualnym zagrożeniem – zapewnił pod koniec sierpnia rzecznik KE.
Komisja zdecydowała o tymczasowym przywróceniu od 1 września na lotniskach w UE maksymalnej dopuszczalnej pojemności 100 ml opakowań na płyny, które można przewozić w bagażu podręcznym.
Jest to spowodowane tylko i wyłącznie problemami technicznymi związanymi z zainstalowanymi na niektórych lotniskach skanerami do prześwietlania bagaży pasażerów, decyzja ta nie wynika z żadnego potencjalnego zagrożenia”
– zaznaczył na briefingu prasowym rzecznik KE Tim McPhie. Jak dodał, zarządzone przez KE rozwiązanie jest tymczasowe i będzie obowiązywać tylko do czasu "rozwiązania problemów technicznych" związanych z urządzeniami.
Wcześniej niektóre europejskie lotniska, w tym w Niemczech, Włoszech i Holandii, na których zainstalowano nowoczesne skanery CT, wykorzystujące technologię 3D do prześwietlania bagażu kabinowego, zdecydowały się na częściowe lub całkowite zniesienie limitów płynów przewożonych w torbach podręcznych. Skanery te wyświetlają trójwymiarowe obrazy zawartości bagażu w wysokiej rozdzielczości, co pozwala wykrywać elementy wybuchowe we wszelkiego rodzaju kosmetykach, płynach lub urządzeniach elektronicznych.
W raporcie wysłanym w maju ub.r. do Europejskiej Konfederacji Lotnictwa Cywilnego (ECAC) KE zakwestionowała jednak skuteczność tej technologii, argumentując, że oprogramowanie jest zawodne w przypadku pojemników o pojemności przekraczającej 330 ml. Pod koniec lipca br. Bruksela zdecydowała o tymczasowym przywróceniu ograniczeń, aby „zapobiec ewentualnym zagrożeniom”.