Iwona Wieczorek ostatni raz była widziana w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-letnia wtedy dziewczyna po grillowaniu na działce poszła ze znajomymi do sopockiego klubu. Po wyjściu z dyskoteki wracała sama do domu w Gdańsku. Zarejestrowały ją kamery monitoringu w kilku miejscach, jednak dziewczyna nigdy do domu nie dotarła. Przez blisko 13 lat poszukiwań nie udało się trafić na jakikolwiek ślad po niej.
Na 12 lat po jej zaginięciu głos w sprawie zabrała babcia Pawła B., kolegi Iwony. We wrześniu 2022 roku policja przeszukała dom kolegi dziewczyny - Pawła. Zabezpieczono nośniki zawierające, m.in. pliki i zdjęcia. Po tych czynnościach policji mężczyzna udzielił wywiadu Onetowi, w którym skarżył się na nękanie przez funkcjonariuszy. Wówczas też przesłuchano partnerkę mężczyzny.
Jak podaje Na Temat, Babcia, która ma obecnie 87 lat, podkreśla, że jest ostatnim żyjącym świadkiem na niewinność Pawła.
Polecany artykuł:
Babcia Pawła B. "Otwierał drzwi i wchodził. To było około czwartej"
W rozmowie z dziennikarzem kobieta stwierdza, że pamięta, gdy jej wnuk "otwierał drzwi i wchodził" do mieszkania w noc zaginięcia Iwony Wieczorek. "W rozmowie z dziennikarzem kobieta stwierdza, że pamięta, gdy jej wnuk "otwierał drzwi i wchodził" do mieszkania w noc zaginięcia Iwony Wieczorek" - podała.
Kobieta dodała także, że w kolejnych dniach nie widziała nic niekojącego, a Paweł już następnego dnia rano szukał koleżanki. "Mówił, że wszyscy jej szukają, ale nie można jej znaleźć i nie wiadomo, co się stało"
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]