Zamiast prania, na linkach w gdańskim zoo "suszą się" wiersze. Gabriela Szubstarska, prezes Gdańskiego Klubu Poetów (GKP), tłumaczy pomysł akcji:
Nasze pranie narodziło się dwanaście lat temu. Polega na tym, że na specjalnych, wodoodpornych i słonecznie odpornych planszach wydrukowane są wiersze poetów z Gdańska, Polski i zagranicy, ponieważ do Gdańskiego Klubu Poetów należą poeci z całego świata.
W tym roku te same plansze wisiały już w ogrodzie oliwskim. Teraz trafiły do zoo. Później poetyckie pranie zawiśnie także na Politechnice Gdańskiej, Uniwersytecie Gdańskim, w XIX Liceum Ogólnokształcącym, na wyspie Sobieszewskiej, a także w Wejherowie.
- Wychodzimy do ludzi z poezją - tłumaczy Gabriela Szubstarska. - Mnóstwo osób przychodzi do zoo i będziemy zadowoleni, jeśli chociaż promil z nich zatrzyma się przy którymś z wierszy i przeczyta go. Może to zachęci kogoś do polubienia poezji.
Polecany artykuł:
Wyboru wierszy dokonało kolegium Gdańskiego Klubu Poetów. Wśród autorek i autorów są m.in. Agnieszka Tomik-Powaga, Andrzej Fac, Tomasz Olszewski, Wojciech Kass, Tomasz Snarski, a nawet 10-letnia Julia Ambroziak.
Pieniądze na poetyckie pranie pochodzą z budżetu Politechniki Gdańskiej. Prof. Sławomir Jerzy Ambroziak z Politechniki wyjaśnia, że Gdański Klub Poetów nawiązał w 2019 roku współpracę z Wydziałem Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej.
Otrzymujemy jako GKP wsparcie od władz wydziału; zarówno od dyrektora administracyjnego, jak i dziekana profesora Jacka Stefańskiego. Bez tego wsparcia od kilku lat poetyckie pranie w takiej formie, w jakiej go doświadczamy, nie mogłoby powstać
Gdański Klub Poetów wydaje także antologie poezji (m.in. “Aspekty”) i organizuje spotkania autorskie. Najbliższe spotkanie z poezją Gabrieli Szubstarskiej i samą poetką odbędzie się 26 lipca (piątek) o godz. 17 w Szach Cafe. ul. Andersa 30/U1 w Gdańsku. Wstęp wolny.