Do ukąszeń w Hiszpanii dochodziło w miejscowościach Sa Ràpita, s'Estanyol i Cala Pi. To pierwsza taka sytuacja na Majorce. O sytuacji informują lokalne media.
Zauważyłyśmy, że jakaś ryba ociera się o nas, a potem mnie ugryzła. Miałam krwawe rany, to samo stało się z moją siostrą, która też musiała skorzystać z pomocy ratownika
- mówi Montse Terradas dla Ultima Hora, którą zacytował portal gazeta.pl. Ratownik wyznał jej, że jednego dnia odnotowano 15 takich ataków.
Jak mówią wczasowicze, agresywne ryby mają długość do 30 cm, a do ataków dochodzi najczęściej w regionie Migjorn.
Ryby atakują, bo czują się zagrożone?
Zapytani o zdanie naukowcy są zdziwieni zjawiskiem. Jeden z ratowników w rozmowie z Ultima Hora stwierdził, że ryby gryzą, bo mogą czuć, że ich siedlisko jest w niebezpieczeństwie. Póki co naukowcy nie wypowiadają się na ten temat.