Tajemnicze tradycje bożonarodzeniowe na Podkarpaciu. Jak kiedyś obchodzono święta?

i

Autor: Pixabay.com, Pixabay.com

ciekawostki

Najstraszniejsze miejsce na Pomorzu według AI. Odważysz się tam pojechać?

2025-04-29 9:05

Pomorze kojarzy się głównie z wakacjami, morzem i latarniami. Ale są tu też miejsca, gdzie nawet w biały dzień robi się dziwnie zimno, a powietrze staje się ciężkie. Zapytaliśmy sztuczną inteligencję, jakie miejsce na Pomorzu jest najstraszniejsze. Odpowiedź? Zamek w Łapalicach pod Kartuzami. I serio, lepiej tam nie iść samemu...

"Trójmiasto kojarzy Ci się głównie z plażami, parawanami i zapachem gofrów? Czas zmienić perspektywę. Gdyby sztuczna inteligencja miała wskazać najstraszniejsze miejsce w Trójmieście, bez wahania wybrałaby Zamek w Łapalicach. I uwierz — to miejsce wywołuje ciarki nie tylko po zmroku" - podaje AI zapytane przez nas o najstraszniejsze miejsce na Pomorzu. 

Zamek w Łapalicach. Co to za miejsce?

Zamek w Łapalicach to miejsce rodem z horroru — wielka, niedokończona budowla ukryta wśród lasów Kaszub. Miał być luksusową rezydencją artysty-rzeźbiarza, ale z różnych powodów nigdy jej nie ukończono. Dziś Zamek Łapalice to opuszczona, ogromna ruina: 52 pokoje, 12 wież, podziemia, wielkie schody prowadzące donikąd.

Oficjalnie — to po prostu nielegalna budowa. Nieoficjalnie? 'Miejsce opanowane przez mroczne legendy" - podaje sztuczna inteligencja. 

Dlaczego jest takie straszne?

"Ludzie mówią o dziwnych odgłosach dochodzących z wnętrza ruin — mimo że nikogo tam nie ma. Słychać szepty, czasem śmiechy... Pojawiają się historie o czarnych postaciach, które widuje się w oknach wież. Nocą budowla wygląda jak gotowa sceneria do filmu o duchach — porośnięte chwastami mury, rozwalone schody, ciemne, niekończące się korytarze"

Niektórzy twierdzą, że miejsce "przyciąga" złe energie — i że każdy, kto tam przebywa za długo, czuje niepokój, a czasem nawet... halucynacje. W sieci można znaleźć relacje ludzi, którzy po nocnej "wycieczce" do Łapalic wracali z dziwnymi snami, poczuciem lęku lub... śladami zadrapań na ciele - podaje AI.

Czy można tam wejść? Oficjalnie — nie wolno. Miejsce jest prywatne i zrujnowane, grozi zawaleniem. Policja czasem patroluje teren, zwłaszcza w sezonie, bo chętnych na "straszną przygodę" nie brakuje.

Jeśli więc masz odwagę i szukasz miejsca, gdzie nawet twardzielom miękną nogi — wybierz się do Zamku w Łapalicach. Ale pamiętaj: Nie idź tam sam. I nigdy nie odwracaj się, jeśli usłyszysz, że ktoś Cię woła po imieniu - radzi sztuczna inteligencja. 

Trójmiasto Radio ESKA Google News
Pomorskie. ORP "Sokół" już dostępny dla turystów