Cafe Strych przy ul Żeromskiego, niski budynek schowany w podwórzu gości na kawie od 25 lat. Kiedyś pół domu - drugie pół zamieszkiwane przez sąsiadkę teraz całość budynku to lokal w którym wypijecie kawę i zjecie ciasto, a wieczorem będziecie się dobrze bawić przy muzyce i drinkach. Miejsce ma wyjątkowy klimat i jest kultowe, teraz otworzyło się na nowo po remoncie.
Polecany artykuł:
Mamy dużo klientów, którzy od 1999 roku regularnie przychodzą do Cafe Strychu. Nawet jeśli są w rozjazdach zagranicznych, czy mieszkają za granicą i przyjeżdżają tylko na chwilę do Polski, to mówią: musimy przyjść do Strychu się odmeldować. Traktują ten lokal jako swoją wizytówkę
- opowiada właściciel, Jakub Boczek.
Na miejscu zamówimy m.in. oryginalnie parzoną herbatę, kawę, domowe ciasta i pajdę chleba ze smalcem. Wybrane wieczory umili nam muzyka na żywo. Zimą można się tu ogrzać przy klimatycznym kominku, a latem posiedzieć w wiejskim ogródku. Czasami też odbywają się tu imprezy okolicznościowe, zaręczyny, a nawet… wesela.
Chatę rybacką wykupił od miasta ojciec właściciela i barmana - Jakuba. Był wtedy jedynym chętnym w przetargu, który wygrał.
Cafe Strych jest czynny codziennie od godziny 14.00 do ostatniego klienta. Lokal ma dwa wejścia. Jedno od placu Kaszubskiego 7 B (przez podwórze), a drugie od ulicy Żeromskiego.
GALERIA: Klif w Jastrzębiej Górze po remoncie