Powód wstrzymania szczepień: brak nowych dostaw. Pacjenci, którzy mieli w maju zaplanowaną pierwszą dawkę Pfeizera w UCK-u, mają przesuwane terminy.
Na Pomorzu brakuje szczepionek: UCK jako pierwsza wstrzymała działalność
Największy na Pomorzu punkt szczepień masowych przy Uniwersyteckim Centrum Klinicznym od 19 maja zawiesił działalność. Czasowo zamknięty zostaje też obsługiwany przez spółkę Copernicus punkt drive-thru na parkingu przy Stadionie Gdańsk – o tym możecie przeczytać na naszej stronie pod tym linkiem.
Przedstawiciele UCK-u uspokajają, że szczepienia preparatem Pfeizer będą kontynuowane w przypadku drugiej dawki. Natomiast pacjenci, który mieli zaplanowaną pierwszą dawkę od 19 maja na razie mają przesuwane terminy na koniec maja.
Kolejne punkty zawieszają działalność
Z kolei Szpitale Pomorskie 14 maja wystosowały do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha pismo z prośbą o interwencję w sprawie zabezpieczenia odpowiedniej liczby szczepionek. Spółka podkreśla, że otrzymuje niewystarczające i nieproporcjonalnie mniejsze w stosunku do zamówienia dostawy.
Dla przykładu punktu drive-thru w Gdyni z wydajności na poziomie 3,5 tys. ma dostać zaledwie 100 dawek na tydzień, a Ergo Arena z 5 tys. otrzymuje 1,5 tys. Natomiast spółka Copernicus w tym tygodniu nie otrzymała 1,1 tys. dawek szczepionki Johnson & Johnson.
„Informacja o tym, że tempo szczepień spadło o prawie 50 proc. jest bardzo niepokojąca. Zwłaszcza, że dotyczy to szczepionek pierwszorazowych, które mają kluczowe znaczenie w osiągnięciu odporności populacyjnej”
- komentuje dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, Tadeusz Jędrzejczyk.
Dodaje także, że wiele osób, zniechęconych problemami związanymi z nieregularnością dostaw, jednocześnie słysząc o poprawiającej się sytuacji epidemicznej, może uznać, że szczepienie nie jest już potrzebne
Przypomnijmy, że województwo pomorskie jest liderem pod względem liczby wykonywanych szczepień w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców.