Piękny, zielony wir na Bałtyku. To niepokojące ostrzeżenie

i

Autor: Climate.copernicus.eu/

Na Bałtyku pojawił się niesamowity, zielony wir. To niepokojące ostrzeżenie

2022-09-14 8:21

Choć wygląda pięknie, jest ostrzeżeniem, że dzieje się coś niepokojącego. Mowa o zielonym wirze, zarejestrowanym w pobliżu Zatoki Gdańskiej. Czym dokładnie jest to zjawisko?

Choć wygląda jak kadr z filmu sience fiction, w rzeczywistości jest ostrzeżeniem, że dzieje się coś niepokojącego. W wodach Zatoki Gdańskiej satelita środowiskowy dostrzegł zielony, wir, który ma kilkadziesiąt kilometrów średnicy. To niesamowite zjawisko pojawiło się 35 kilometrów na północny wschód od ujścia Wisły. 

Jak się okazuje, jego piękny kolor pochodzi od fitoplanktonu, czyli mikroskopijnych organizmów roślinnych, w tym glonów, bogatych w chlorofil, mieniąc się właśnie na zielono. Warto też dodać, że z powodu słabego wiatru, niewielkiego sfalowania, a także znacznie wyższej niż zazwyczaj o tej porze roku temperatury wód morskich, glony w błyskawicznym tempie zaczęły się rozprzestrzeniać.

Wspomniane glony to najprawdopodobniej cyjanobakterie, czyli algi w kolorze niebiesko-zielonym. Stworzyły one wir, gdyż właśnie w ten sposób składniki odżywcze z morskich głębin, gdzie woda jest nieco chłodniejsza, unoszą się ku powierzchni.

Niestety, to niesamowite zjawisko przyczyniło się do degradacji bałtyckiego środowiska, a rozprzestrzenianie się glonów spowodowało występowanie tzw. martwych stref. Okazuje się, że fitoplankton i cyjanobakterie zużywają składniki odżywcze, które następnie dostają się do Bałtyku poprzez wymywanie ich przez deszczówkę z pól uprawnych do rzek.

Jak donosi portal twojapogoda.pl, najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu w Turku zdradzają, że martwa strefa ma około 70 tysięcy kilometrów kwadratowych, w związku z tym jest aż 135 razy większa od Warszawy oraz dwukrotnie większa od województwa mazowieckiego.

Oczywiście martwe strefy to obszary, które są pozbawione pozbawione tlenu, gdzie nie ma absolutnie żadnych gatunków morskich stworzeń. I choć o tym zjawisku wiadomo od dawna, to jednak do tej pory naukowcy nie zdawali sobie sprawy z tego, w jak szybkim tempie postępuje ten proces w Morzu Bałtyckim.

Zanieczyszczenia pochodzą zarówno z nawozów sztucznych spływających z pól uprawnych po ścieki bytowe, dostające się do rzek, a następnie do wód Bałtyku.

Naukowcy nie mają jednak dla nas dobrych wiadomości. Prognozują, że w kolejnych latach to zjawisko będzie powiększało się, a efektem tego będzie dość znaczny spadek populacji ryb, a także masowa śmierć innych morskich stworzeń.

Tajemnicze zjawisko nad Warszawą! To ludzie perseidy z Red Bull Skydive Team