Do tragicznego wypadku doszło w świąteczny poniedziałek (10 kwietnia) około godziny 4:00.
18-letni mężczyzna, kierując osobowym seatem z niewiadomych przyczyn zjechał z jezdni w kierunku lasu i uderzył w przydrożne drzewa. Kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie
– mówi podkom. Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy.
Zarzuty dla 18-letniego kierowcy
We wtorek (11 kwietnia) prokuratura postawiła 18-latkowi zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, w wyniku którego zginęła inna osoba.
Sąd Rejonowy w Gdyni na wniosek Prokuratury Rejonowej w Gdyni we wtorek wieczorem aresztował na trzy miesiące 18-letniego mężczyznę
- podał prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński.
Prokuratur Duszyński mówił, że mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. "Potwierdził także ustalenia prokuratury" – podkreślił prokurator.
Tego samego dnia wieczorem w Sądzie Rejonowym w Gdyni odbyło się posiedzenie aresztowe, w trakcie którego sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 18-latka tymczasowego aresztu.
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu grozi do 12 lat więzienia.
Czarna seria wypadków w Gdyni
W Gdyni to były tragiczne święta. Na drogach doszło do trzech śmiertelnych wypadków. Pierwszy, w centrum miasta to śmierć motocyklisty. Kolejne zdarzenie to wielkanocna niedziela (9 kwietnia), przed godz. 11, na ul. Chwarznieńskiej doszło do wypadku. Samochód osobowy uderzył w drzewo. Niestety, kierowcy mimo reanimacji nie udało się uratować. Trzecie zdarzenie to poniedziałkowy wypadek na tej samej ulicy.