- Kwota, którą trzeba zapłacić za takie zamówienie nie przekracza tej kwoty, która jest wymagana, aby rozpisany był przetarg. Także to polega na rozpoznaniu rynku. Przedstawiciele cukierni skontaktują się z każdą ze zgłoszonych szkół, ustalą jak duży będzie musiał być ten tort, na ile osób oraz jaki będzie miał być smak - mówi Patryk Rosiński z magistratu.
- Przygotowanie pięciuset kilogramów kremowego ciasta to spore wyzwanie, zwłaszcza logistyczne
- przyznaje Daniel Krzosek, współwłaściciel wybranej przez miasto cukierni.
Studniówka w Gdańsku, Sopocie, Gdyni i Władysławowie
Gdańskie szkoły potrafią na przykład zorganizować sobie studniówkę w Sopocie, Gdyni, czy nawet we Władysławowie. Każdy hotel, każda restauracja ma jakieś swoje uwarunkowania odnośnie dostawy tortów czy świadectw o alergenach.
Są uzgodnienia z rodzicami bądź z nauczycielami odnośnie smaków tych tortów. Dostają od nas kilka propozycji, według mnie bardzo godnych
- dodaje Daniel Krzosek.
W ostatnich latach, na gdańskich studniówkach, największą popularnością cieszyły się tzw. klasyki, czyli tort truskawkowy czy czekoladowy.