Około 14.45 policjanci zatrzymali do kontroli kierującego toyotą. W trakcie interwencji mundurowi wyczuli od 54-letniego mieszkańca Gdyni alkohol.
"Funkcjonariusze sprawdzili jego trzeźwość, miał blisko 3 promile."
- zaznaczają mundurowi.
Mężczyzna postanowił do listy zarzutów dołączyć jeszcze jeden. Zaproponował policjantom łapówkę. Stróże prawa zatrzymali mu prawo jazdy, przewieźli go na pobranie krwi, a następnie do policyjnej celi – zupełnie za darmo.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za wręczanie korzyści materialnej do 8 lat więzienia.