- Dzięki niej po pierwsze możemy dojechać bezpośrednio do rannych osób, takich, które walczyły bezpośrednio na pierwszej linii frontu. Po drugie tą karetkę opracujemy w taki sposób, żeby ją wzmocnić i żeby była odporna na ostrzał przynajmniej broni ręcznej. A auto jest znakomite, sprawdzone, wykorzystywane przez nasze służby od wielu lat. Nasi koledzy GOPRowcy pomagają nam w odpowiednim wyposażeniu tego samochodu - mówi dr Michał Krawczyk z UCK w Gdańsku.
Budowana karetka jest odpowiedzią na potrzeby medyków z Donbasu. - Doktor Piotr Woźniak, który jest inicjatorem całej tej akcji ma bezpośredni kontakt ze stroną ukraińską i dzięki temu ta pomoc jest wyjątkowo wartościowa. Chcemy, aby samochód trafił bezpośrednio na linię frontu, do wojsk obrony terytorialnej i chcemy, aby rzeczywiście zwoził rannych bezpośrednio z frontu do szpitali - dodaje dr Krawczyk.
Wyposażenie pojazdu jest jednak kosztowne, dlatego na portalu zrzutka.pl powstała zbiórka pieniędzy. Co prawda kwotę minimalną już zebrano, ale medycy wciąż zachęcają, aby wpłacać datki. Zapewniają, że żadna złotówka się nie zmarnuje, a zwyczajnie karetka pojedzie wypełniona pomocą humanitarną