prezent

i

Autor: pixabay.com

Markowe perfumy… uruchomiły lawinę dobra. Kinga Szostko: „Dzieci z domów dziecka mają prawo marzyć”

2022-10-31 13:12

Każdy ma prawo marzyć. Przekonała się o tym 12-letnia Paulina, która na co dzień mieszka w domu dziecka. Dziewczynka, w liście do św. Mikołaja napisała, że marzy o markowych perfumach. Gdy jej prośba, w ramach jednej z charytatywnych zbiórek, została opublikowana w Internecie, na nastolatkę... wylał się hejt. - Jakby dzieci z takich placówek mogły prosić wyłącznie o czekoladę - mówi Kinga Szostko, gdyńska aktywistka, która mimo wszystko postanowiła spełnić marzenie dwunastolatki.

- Jedną z tych hejterskich wiadomości opublikowałam na swoim Instagramie. I nie musiałam długo czekać. Moi obserwujący zareagowali natychmiast. Poprosili, żebyśmy zrobili zbiórkę na te oryginalne perfumy. I z tych pięciuset złotych, które oryginalne perfumy kosztują, zatrzymaliśmy się na… 10 tys. zł - mówi aktywistka.

Gdy zbiórka przekroczyła 10 tys. zł, Szostko zapytała dziewczynki co zrobić z taką nadwyżką pieniędzy. Ta poprosiła, by za te środki kupić prezenty pozostałym dzieciom.

- Paulina nieśmiało zapytała, czy byłaby szansa kupić telewizor. Tak, by w świetlicy mogły korzystać z niego inne dzieci. Od razu ruszyłam, by spełnić to marzenie. Dziś telewizor jest już u dzieciaków - mówi gdynianka.

Zdaniem Szostko, akcja z oryginalnymi perfumami pokazała, że dzieci z placówek takich jak domy dziecka, również mają prawo do marzeń. I tych większych i tych mniejszych. - Gdy dziecko prosi nas o tablet, to jest normalne. Tymczasem dziecko z domu dziecka nie ma do tego prawa. Czas najwyższy to zmienić. Te dzieci trzeba zauważyć. Zauważyć ich marzenia. One też mogą je mieć - zaznacza aktywistka.

Szostko w ostatnich dniach opublikowała także 125 listów, które do świętego Mikołaja napisali gdyńscy seniorzy. Wszystkie marzenia, mimo, że do świąt zostało jeszcze sporo czasu, udało się już spełnić.

- Niektórzy z seniorów marzyli o wspólnej herbacie, spacerze. I to wszystko zrobimy - konkluduje Szostko.