Lech Wałęsa w USA przewiduje przyszłość. "Oddajcie Polsce światowe przywództwo!"

2025-09-18 9:17

Były prezydent Lech Wałęsa odbywa intensywne tournée po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, świętując 45-lecie powstania "Solidarności". Podczas spotkań z publicznością, laureat Nagrody Nobla dzieli się swoimi przemyśleniami na temat historii, polityki i przyszłości świata, nie szczędząc przy tym charakterystycznych dla siebie, mocnych słów. Jego wizytę szczegółowo opisuje "Super Express".

  • Lech Wałęsa wyruszył w tournée po USA i Kanadzie, aby uczcić 45-lecie "Solidarności", dzieląc się swoimi przemyśleniami.
  • Były prezydent wygłasza odważne apele, sugerując, że Polska mogłaby przejąć przywództwo na świecie, jeśli USA z niego zrezygnują.
  • Jego wystąpienia, często z biletami w cenie do 790 dolarów, przyciągają tłumy.
  • Jakie są dalsze plany Wałęsy i czy jego słowa znajdą odzew na arenie międzynarodowej?

Tłumy na spotkaniach z Wałęsą

Spotkania z Lechem Wałęsą cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Były prezydent chętnie pozuje do zdjęć i rozdaje autografy, nawiązując bezpośredni kontakt z uczestnikami.

"Oddajcie przywództwo Polsce" – apel Wałęsy do USA

Podczas jednego ze spotkań, Wałęsa zaskoczył publiczność odważnym stwierdzeniem:

"Kiedyś Stany Zjednoczone były przywódcą świata. Czy chcecie to nadal robić? Jak nie, to oddajcie to Polsce i my to za was zrobimy!".

Szczegóły tournée Wałęsy po USA

Tournée Lecha Wałęsy rozpoczęło się 31 sierpnia i potrwa do 30 października. Program jest napięty, a trasa obejmuje wiele miast w USA i Kanadzie. Dostęp do spotkań z byłym prezydentem jest biletowany.

  • Za 99 dolarów można uczestniczyć w wykładzie, zajmując miejsce w trzeciej sekcji.
  • Bilety uprzywilejowane za 199 dolarów gwarantują miejsce w sekcji preferencyjnej.
  • Najdroższa opcja, bilet VIP za 790 dolarów, umożliwia prywatne spotkanie z Lechem Wałęsą, trwające od 30 do 45 minut, z możliwością zadawania pytań, zrobienia zdjęcia i uzyskania autografu.

Wałęsa w Houston: "Staliśmy na czele wielkiej rewolucji pokojowej"

14 września Lech Wałęsa wystąpił w Houston, gdzie zgromadziło się około 500 słuchaczy. Podczas wykładu podkreślił rolę "Solidarności" w przemianach ustrojowych:

"Nie przyjechałem was pouczać ani wymądrzać się między wami. Ale jak słyszeliście, stałem na czele wielkiej rewolucji pokojowej. Wy bardzo pomagaliście, żebym ja zwyciężył. I wspólnymi siłami dokonaliśmy wielkiego zwycięstwa. Pod koniec XX wieku można było zauważyć praktycznie, że komunizm wyczerpał swoje możliwości, że on hamuje rozwój świata".

Wałęsa o przyszłości świata i roli Stanów Zjednoczonych

Były prezydent zachęcał słuchaczy do aktywnego działania na rzecz lepszego świata: "Wiele ważnych rzeczy bez Stanów Zjednoczonych nie rozwiąże się na tym świecie. Przyzwyczailiśmy się do starej koncepcji, starej wizji świata, gdzie Stany przewodziły, ale trochę inaczej w tamtym czasie. Wiele spraw załatwiliście siłowo albo za dolary, bo taka była koncepcja i taka była wizja przewodzenia Stanów Zjednoczonych. Dziś trzeba pomysłów, rozwiązań i przekonania, aby świat robił, a nie wy. Więc potrzebne jest inne przywództwo dla organizowania świata. Mam do was pytanie: Czy chcecie to robić czy nie? Jeśli nie chcecie, oddajcie to Polsce i my to zrobimy".

Wałęsa: "Nigdy nie chciałem być politykiem"

Podczas wykładów Lech Wałęsa dzieli się również swoimi osobistymi przemyśleniami, podkreślając, że nigdy nie aspirował do roli polityka:

"W komunizmie mieliśmy nudnych polityków"

– stwierdził Wałęsa, dodając, że stara się, aby jego wykłady takie nie były.

Lech Wałęsa w USA [GALERIA]

Sławomir Wałęsa, syn Lecha Wałęsy, nie żyje. Ciało znaleziono w mieszkaniu
Trójmiasto Radio ESKA Google News