- Na pierwszy rzut oka wygląda dość specyficznie, ale jeżeli będzie można usiąść, to mi nie przeszkadza, czemu nie? Tylko ten regulamin taki... dość rozbudowany jak na ławkę. Kurczę, 15 punktów to trochę dużo - mówi młody mężczyzna.
- Piękny widok rozpościera się z tego miejsca: parking, tyły jakiejś szopki, kominy. Pokazałam zdjęcie tej ławki mojej wnuczce. I ona zapytała "babciu, ale po co to? Czemu ma to służyć?" - cytuje starsza pani.
- To jest bardzo zaskakująca konstrukcja. A szczególnie jak się przeczyta tą długą instrukcję obsługi. Usiadłem, ale tylko po to, aby wysłać zdjęcie rodzinie. Bo ta ławka jest już sławna na całą Polskę - śmieje się pewien turysta.
- Taka trochę dziwna ta instalacja. I pewnie też droga, znając życie. Ogólnie to bym na niej usiadł, ale ten łańcuch i wszystko wygląda, jakby nie można było siadać - zauważa przechodzący chłopak.
- Szukałam informacji w jakim celu stanęła tutaj ta konstrukcja. Ale nie widzę, na tej tablicy nic o tym niema. Z tego co widzę mamy tu regulamin siedzenia na ławce. Myślałam, że to umiem. Nie wiedziałam, że potrzebna jest znajomość aż 15 punktów, aby móc usiąść na ławce - kpi kobieta mieszkająca w pobliżu.
O ławkę pytaliśmy w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku, jednak nikt nie chciał z nami porozmawiać na jej temat. Konstrukcja jest częścią akcji promocyjnej organizowanej przez państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego.