– Oczywiście najczęściej gdynianie gubią telefony komórkowe, których w ciągu ostatnich dwóch lat odnalazło się kilkadziesiąt, ale oprócz tego znaleziono także całą gamę innych sprzętów elektronicznych, na czele z przenośnymi głośnikami, aparatami fotograficznymi, tabletami czy laptopami. Na listach rzeczy czekających na odbiór przez właściciela są też portfele, plecaki i saszetki, klucze czy drobna biżuteria – mówi Agata Grzegorczyk z gdyńskiego magistratu.
Jak podkreśla urzędniczka – w Biurze Rzeczy Znalezionych, na swojego właściciela czeka też duża, czerwona walizka, wypełniona książkami. – Ktoś zostawił ją przy parkometrze – dodaje Grzegorczyk.
Zgodnie z przepisami prawa, właściciel ma dwa lata na odbiór swojej zguby.
– Po upływie określonego czasu jego przedmiot stanie się własnością znalazcy lub miasta – tłumaczy Grzegorczyk.
W Gdyni funkcjonują jeszcze dwa punkty, w których można poszukać swoich zgub. Jest to: Biuro Rzeczy Znalezionych, Związek Komunikacji Miejskiej w Gdyni (Budynek Zarządu Komunikacji Miejskiej, ul. Zakręt do Oksywia 10, parter, pokój nr 4) oraz Punkt Rzeczy Znalezionych, SKM Trójmiasto (ul. Morska 350 A).
W Gdańsku natomiast Biuro Rzeczy Znalezionych działa przy ul. Wyspiańskiego 9 A.