-Na tym etapie trudno powiedzieć, kto zawinił, dlatego sprawie powinni przyjrzeć się śledczy. Być może doszło do zaniedbania ze strony wykonawcy, a być może ze strony nadzoru inwestorskiego czyli Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska - mówi przewodniczący Rady Dzielnicy Oliwa w Gdańsku, Tomasz Strug.
Zdaniem radnych, podczas przedłużającej się budowy palmiarni doszło do szeregu nieprawidłowości, które również należy zbadać. - Niepokojące było obserwowanie budującej się palmiarni, a już odkrytego drzewa. Tak było np. na przełomie roku, kiedy palma nie była ukryta w plandekę chroniącą ją rzekomo przed utratą ciepła. Sama kopuła palmiarni nie była wówczas dokończona, brakowało szyb, hulał tam wiatr, a drzewo stało tak naprawdę na środku placu budowy – dodaje Tomasz Strug.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ma trafić do prokuratury jeszcze w tym tygodniu. Władze Gdańska odmawiają komentarza w tej sprawie.