zdjęcie poglądowe

i

Autor: pixabay

Kto pójdzie w kamasze? Jest jedna grupa, która szczególnie tego chce

Większość Polaków mówi "nie" dla powrotu obowiązkowej służby wojskowej dla wszystkich. Przymusowa szkoła życia jest jednak czymś pozytywnie ocenianym w grupie mężczyzn, których charakteryzuje jedna cecha. Zobacz, co pokazały badania socjologów.

Prawie 60 proc. badanych przeciwnych jest przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej — wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Wśród tej mniejszości która jest "za" przeważa określona grupa społeczna.

Kto chce powrotu obowiązkowej służby wojskowej?

Zasadniczo  z badań wynika jeden trent: na wsiach poparcie dla obowiązkowej służby jest większe niż w miastach. Przyglądając się jednak bliżej wynikom badań widać, że Polacy, którzy zarabiają najwięcej są przeciwko pójściu w kamasze. Trend jest bardzo widoczny. Im niższe zarobki, tym więcej osób składnia się do opinii "jestem za". Widać więc bezpośrednie przełożenie wyników względem zarobków. 

Bezrobotni chętnie pójdą do wojska

Trudno się temu dziwić, im więcej zarabiamy, tym trudniej będzie zrezygnować z zarobków. Największe poparcie dla przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej dla mężczyzn jest wśród badanych o niewielkich zarobkach. 49 proc. osób z dochodem netto między 1 tys. a 1,9 tys. zł. Wśród mężczyzn bez dochodu to 44 proc. W grupie zarabiających najwięcej (7 tys. zł i więcej) to zaledwie 3 proc.

Ochotnicy złożyli przysięgę wojskową