hotel

i

Autor: Materiały prasowe hotel

Kryzys dotyka lokalnych przedsiębiorców. „Boimy się nadchodzącej zimy”

2022-09-05 12:25

Koszty energii i gazu zjadają lokalnych przedsiębiorców! W Trójmieście zamykają się kolejne lokale, których właścicieli nie stać na utrzymanie biznesu. Ci, którzy jeszcze zostali na rynku - jak wspólnie twierdzą - boją się nadchodzącej zimy.

- Dla nas koszty energii wzrosły o 600 proc. Takich podwyżek nikt się nie spodziewał - mówi restaurator z Gdyni. - Mimo, że nie chcemy, musi podnosić ceny serwowanych przez nas dań. Chcemy zachować jakość. Zdajemy jednak sobie sprawę, że ludzie też borykają się z wyższymi rachunkami. Klientów w pewnym momencie może po prostu zabraknąć - żali się restauratorka z Gdańska.

W trudnej sytuacji są także hotelarze. Tu koszty utrzymania obiektów noclegowych również drastycznie wzrosły.

- Za pranie pościeli płacimy o 20 proc. więcej niż przed rokiem ubiegłym. W naszym hotelu zatrudniliśmy osobę, która co tydzień sprawdza ceny np. środków chemicznych. Zamawiamy mydło X, tydzień później mamy informację, że mydło Y jest tańsze. I decydujemy się na drugą opcję. To jest ciągła kalkulacja - mówi dyrektor jednego z gdańskich hoteli.

Kryzys dotyka również cukiernie i piekarnie. Tu właściciele musieli podnieść ceny chleba czy ciastek o nawet 30 proc.

- Jagodzianka kiedyś była po 7 zł. Dziś płacimy za nią 14 zł. Podrożał też chleb - tłumaczy gdańszczanka.