Autobus

i

Autor: Art Service/Super Express

Kierowcy mają być chronieni jak funkcjonariusze publiczni. Marek Rutka: „Te zmiany w ustawie są potrzebne”

2022-11-09 14:13

Atak na kierowcę komunikacji miejskiej będzie traktowany jak atak na policjanta! Tego dotyczy projekt zmian w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym, który na ręce marszałek Elżbiety Witek złożył gdyński poseł, Marek Rutka. Jeśli sejm przegłosuje ustawę, kierowcy i motorniczowie zyskają status funkcjonariusza publicznego.

- Dziś status funkcjonariusza publicznego mają m.in. posłowie, radni, notariusze, komornicy, nadzorca sądowy i dzięki inicjatywie Lewicy od tego roku także farmaceuci - mówi Marek Rutka, poseł na Sejm RP. - Kierowcy wykonujący zadania publiczne powinni mieć status osoby publicznej, to jest bardzo logiczne, klarowne i przejrzyste - dodaje Rutka.

Działania gdyńskiego posła poprzedził wrześniowy incydent, kiedy to 18-latek zaatakował kierującego gdański tramwaj. Jak podkreślają kierowcy - takich sytuacji jest znacznie więcej.

- Moi koledzy, w ostatnich miesiącach kilka razy zostali spryskani gazem przez pasażerów - mówi Aleksandra Suska, kierowca komunikacji miejskiej. - Była też bardzo nieprzyjemna sytuacja związana z moją koleżanką. Zwróciła ona uwagę jednemu z pasażerów. To poskutkowało tym, że została opluta i uderzona pięścią w twarz - dodaje Suska.

- Mieliśmy też przypadki, że autobusy czy tramwaje były ostrzeliwane z broni krótkiej lub małodystansowej - mówi Marian Menczykowski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. - My, jako związek zawodowy, zwróciliśmy się do wszystkich klubów parlamentarnych o zmianę w ustawie i jak na razie zwrócił się do nas tylko poseł Marek Rutka - konkluduje Menczykowski.

Kara za napaść na funkcjonariusza publicznego może sięgnąć nawet 12 lat pozbawienia wolności.