Prokuratura o wypadku na S7 w Borkowie k. Gdańska

i

Autor: PAP

z regionu

Kierowca ciężarówki z Borkowa zabrał głos. Przeprosiny i relacja

2024-11-08 9:21

Prokuratura ujawnia nowe fakty obciążające kierowcę ciężarówki. 37-letni Mateusz M. podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej na S7, w której zginęło czworo dzieci, a 15 osób zostało rannych, udzielił wywiadu. Wypowiedziała się też jego żona. Nie mówią o przyczynie wypadku, ale o tym, co było później.

Karambol na S7 w Borkowie k. Gdańska

37-letni Mateusz M. – kierowca tira, który staranował auta na S7 w Borkowie k. Gdańska usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu wielkich rozmiarów. W jej wyniku śmierć poniosły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wszystkie ofiary katastrofy to dzieci w wieku 7,9,10 i 12 lat. Pierwsze pogrzeby odbyły się w piątek, 25 października. Sprawcy grozi do 15 lat więzienia.

Do karambolu doszło w ubiegły piątek wieczorem na remontowanym odcinku trasy S7 w Borkowie k. Gdańska. W katastrofie uczestniczyło 21 pojazdów – 18 osobowych i 3 ciężarówki. Pojazdami poruszało się łącznie 56 osób.

W niedzielę prokuratura złożyła wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące, ale sąd nie uwzględnił tego wniosku i zdecydował o dozorze policji. Podejrzany siedem razy w tygodniu musi stawiać się we właściwym komisariacie policji.

Prokuratura ujawniła nowe informacje dotyczące zdarzenia. 

Trójmiasto Radio ESKA Google News
Autor:

Kierowca ciężarówki z karambolu na S7

Sprawca, który jest właścicielem firmy transportowej opowiedział o wypadku dziennikarzem TVN. Głos zabrała też jego żona. Małżeństwo ma dzieci w tym samym wieku co ofiary karambolu. Oboje przeżywają tragedię, jaka wydarzyła się pod Gdańskiem. 

Gdybym mógł cofnąć czas, to zrobiłbym cokolwiek innego. Głuchy dźwięk rozbijanych aut, jedno za drugim. Oczywiście, że nikomu nie chciałem krzywdy zrobić. Sam przed sobą nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. Nie wiem, co się zadziało

- wyznaje Mateusz M., sprawca karambolu. To fragment materiału emitowanego przez TVN.

Nowe informacje o karambolu na S7. Prokurator informuje

W piątek, 25 października prokuratura podała, że zweryfikowano, że w miejscu, w którym doszło do katastrofy, ograniczenie prędkości wynosiło 50 km/h, a nie jak wcześniej ustalono 80 km/h. Oznacza to, że podejrzany znacznie przekroczył dozwoloną prędkość na tym odcinku drogi, bo przekroczył ją o 39 km/h.

My jesteśmy rodzicami, którzy też pochowali dziecko, i wiem, że nie ma takich słów, które przyniosą ulgę. Być może kiedyś znajdą w sobie tyle siły, żeby spróbować w pewnym sensie nam wybaczyć

- wyznaje w materiale żona Mateusza. Dziennikarze wskazują, że oboje proszą o wybaczenie. 

GALERIA: Rezerwat Przyrody Beka. Niezwykła przyroda Pomorza sąsiadująca z Metropolią

Pomorskie. Rekord w resuscytacji z WOŚP-em w Gdyni

QUIZ. Jak dobrze znasz Pomorze?

Pytanie 1 z 10
Te mosty zostały wybudowane, aby połączyć linią kolejową Berlin z Prusami Wschodnimi. Oba zostały zbombardowane w czasie II Wojny Światowej. Gdzie one się znajdują?
Trójmiasto Radio ESKA Google News
Autor: