Otwarcie trójmiejskich pływalni możliwe jest nie wcześniej, niż w połowie przyszłego miesiąca. Choć rząd zdejmując kolejne obostrzenia pozwolił na uruchomienie basenów 6 czerwca, to ze względów technologicznych potrzeba na to więcej czasu. Samo napełnienie basenów i przefiltrowanie wody zajmuje od 5 do 7 dni, do tego jeszcze wykonana musi być kontrola sanitarna, sprawdzająca jakość wody.
- Gdańskie pływalnie będziemy chcieli otworzyć najszybciej jak to możliwe, jednak nie ma szans aby było to 6 czerwca - mówi Grzegorz Pawelec z Gdańskiego Ośrodka Sportu. Posłuchaj:
W trójmieście na otwarcie czeka także sopocki AquaPark. W ostatnim czasie obiekt przeszedł kompleksowe prace konserwatorskie. W pustych basenach wyczyszczone zostały dna, wykonano potrzebne uzupełnienia, skontrolowano także cały system filtracji znajdujący się pod obiektem. Obecnie trwają tam prace przygotowujące przestrzeń kasową oraz szatnie. Montowane są m.in. szyby czy ustawiane dystrybutory do płynu dezynfekującego.
- Zależy nam na maksymalnym bezpieczeństwie naszych gości w strefie buforowej. Na terenie z basenami, w związku z dużą obecnością chloru w powietrzu, nie ma szans na utrzymywanie się bakterii i wirusów - mówi Piotr Stefański z AquaParku w Sopocie. Posłuchaj:
Obiekty wciąż jednak nie wiedzą jakie zasady sanitarne będą obowiązywać w momencie otwarcia basenów. Wstępnie szczegółowe zalecenia podane zostaną 1 czerwca.