Cztery godziny przed odebraniem kluczy od nowego mieszkania została na lodzie. Bez lokum i pomysłu co dalej pisze wprost: oszukali mnie, jestem bezdomna? Młoda mieszkanka Trójmiasta na Tik Toku podzieliła się doświadczeniem przykrej przeprowadzki. Czekała na nowe mieszkania na wynajem, wyniosła rzeczy ze starego, a później została na lodzie, bez mieszkania, z rzeczami w samochodzie. Jej historii słuchają teraz internauci, a ona zbiera rekordy oglądalności i komentarzy.
Polecany artykuł:
Historia zaczęła się zwyczajnie: młoda dziewczyna szuka nowego mieszkania w Trójmieście, by móc tam zamieszkać z psem. Wszystko przebiegało dobrze do pewnego czasu.
Dostaję sms od pośrednika nowego mieszkania, że właściciele się rozmyślili. Od razu oddzwaniam z propozycją, żeby raz jeszcze ich zapytał, czy nie zmienią zdania, jeśli dodamy zapis w umowie, że jeśli nasz pies wyrządzi jakiekolwiek szkody, to pokryjemy wszystkie koszty. Zgodziłam się również, żeby podwójna kaucja była zapłacona od razu" - relacjonuje Martyna.
Pośrednik wrócił z propozycją od właścicieli, że wynajmą mieszkanie za kwotę wyższą o 500 zł od pierwotnie ustalonej. Martyna nie zgodziła się. Twierdzi, że pośrednik miał jej pomóc potem w szukaniu alternatywnego lokum, ale nie wywiązał się z obietnicy. "Zostałam bez mieszkania, bo oszukał mnie pośrednik nieruchomości" - uważa Martyna z Trójmiasta.
Jest jednak pozytywne zakończenie: udało się znaleźć mieszkanie i nauka też dla innych: podstawą jest umowa, nie wierzcie w nic na słowo!
GALERIA: Open'er Festival 2024. Podsumowanie