Tych pamiątek lepiej unikaj
Skoro leży i jest niczyje, to w czym problem, by zabrać to do domu? Rzecz w tym, że problem może powstać i to niemały. I choć transport wielu przedmiotów w granicach Unii Europejskiej nie jest obwarowany rygorystycznymi przepisami, kraje spoza Unii nie są już tak liberalne.
I to oczywiste, że kolejny magnes czy pocztówka może nie być już dla nas szczytem marzeń, jednak najbezpieczniej będzie jeśli pozostaniemy właśnie przy konwencjonalnych pamiątkach. Niestety, wielu z nas nie może się powstrzymać i postanawia zabrać z plaży, lasu czy gór „kawałek natury”. Przecież leży i nikt nie zauważy.
Przez te pamiątki możesz trafić do więzienia
Najczęściej w nasze ręce, a następnie do walizek trafiają muszle, koralowce, przedmioty wykonane ze skóry dzikich zwierząt czy produkty z nich sporządzone. Za zabranie, nawet nieumyślne tego typu przedmiotów do domu możemy stać się przemytnikami. Za próbę ich transportu do domu grozi nam kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.
Polecany artykuł:
"Zakazany owoc"
Mimo że na terenie Unii Europejskiej przepisy nie są aż tak rygorystyczne, są jednak produkty i przedmioty, za zabranie których grożą poważne konsekwencje. Jeżeli mowa o owocach, transportować możemy jedynie banany, daktyle, ananasy, kokosy czy duriany. Nie wolno zabierać również warzyw, nasion, kwiatów czy produktów mięsnych i mleczarskich.
Chodzi tu przede wszystkim o zwiększenie bezpieczeństwa fitosanitarnego krajów członkowskich. Wraz z roślinami przewieźć możemy bowiem grzyby, wirusy czy bakterie mogące zaszkodzić rodzimym gatunkom.
GALERIA: Pomorskie trasy kajakowe dla rodzin z dziećmi
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].