Według wyliczeń miasta, po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład, gdańszczanie będą tracili co roku 270 milionów złotych. -Już w zeszłym roku według naszych ocen mieliśmy stracić 270 mln złotych i to się potwierdzi. Jeśli spojrzymy na wykonanie dochodow z PIT za zeszły rok, to przyjmując bardzo delikatny przyrost PITów w tym roku na poziomie 10% plan pownienn być o 270 mln wyższy, niż to co szacowało Ministerstwo Finansów -mówi skarbnik Gdańska, Izabela Kuś.
Polski Ład zakłada 8 miliardów złotych rekompensaty dla samorządów. W ramach jednorazowej subwencji Gdańsk otrzymał 114 mln zł do wykorzystania w tym roku, jednak straty w kolejnych latach na razie nie mają pokrycia. -Niestety, budżet uchwalony na 2022 rok nie jest budżetem zrównoważonym, co oznacza, że bieżące wydatki przewyższają dochody bieżące. Musimy przy rosnących kosztach mieścić się cały czas w limitach z lat poprzednich, co jest bardzo trudne, ponieważ rosną koszty energii i inwestycji, rośnie również najniższe wynagrodzenie i koszty usług, które zakupujemy z zewnątrz - dodaje Izabela Kuś.
W ramach raportu porównano też ubytki z tytułu podatku PIT w skali województw. Pomorze z wynikiem 277 mln zł na minusie znalazło się na trzecim miejscu w kraju pod względem wielkości strat.