- To jest projekt, który jest dofinansowany z tzw. funduszy norweskich - mówi Maciej Krzesiński, dyrektor ds. marketingu i współpracy z zagranicą Morskiego Portu Gdynia. – Celem tego projektu jest stworzenie jednostki, która docelowo będzie jednostką autonomiczną wykonującą misję na akwenie portowym. Będzie ona zbierać próbki wody, wykrywać zanieczyszczenia. Krótko rzecz biorąc robimy duży krok w stronę ochrony środowiska – dodaje Maciej Krzesiński.
Przetestowany w Gdyni dron - docelowo ma trafić do innych akwenów portowych na całym świecie.
- Musimy wiedzieć, że tego typu urządzenia pływające to jest pewnego rodzaju nowość. Warto podkreślić, że dzisiaj nie ma przepisów, które regulują poruszanie się tego typu obiektów po akwenach wodnych – tłumaczy Krzesiński.
Od kilku miesięcy tereny gdyńskiego portu patroluje także lotniczy dron. W porcie działają też radary 3D do wykrywania tego typu urządzeń.