Gdynia wprowadza zmianę. Będzie zarabiać na stajni

Co dalej z Jadłostajnią w Kolibkach?

W dawnej wozowni w parku Kolibki w Orłowie w każdą sobotę nie tylko mieszkańcy mogli zaopatrzyć się w ekologiczne produkty. Akcja Jadłostajnia od 11 lat cieszyła się dużą popularnością. Miasto zdecydowało o zmianie najemcy i ogłosiło powrót do działalności i sprzedaży lokalnych, ekologicznych produktów. W najbliższą sobotę, 25 stycznia, zaplanowano uruchomienie targowiska w nowej odsłonie. Dotychczasowi inicjatorzy ekologicznego targowiska w tym miejscu nie będą już organizować cotygodniowych targów, w której swoje produkty wystawiali sami wytwórcy. Wybrano nową spółkę, która będzie dzierżawić od miasta stary budynek wozowni w Parku Kolibki, znany wśród gdynian jako "stajnia".

9 stycznia wynikiem pozytywnym zakończył się przetarg ustny nieograniczony na najem pomieszczenia użytkowego stanowiącego własność gminy przy al. Zwycięstwa 291. Od początku podkreślano, że zostanie zachowany dotychczasowy charakter świadczonych tam usług. Oznacza to, że w tym miejscu nadal będzie prowadzona sprzedaż w formie targowiska produktów regionalnych i ekologicznej żywności. Zwycięzcą przetargu została firma Daj sp. z o. o., która wylicytowała najwyższy czynsz najmu w kwocie 13 210 zł netto, tj. 16 248,30 zł brutto. Umowę najmu z nowym operatorem podpisano 20 stycznia br.

- informują władze miasta na stronie gdynia.pl.

Decyzja o zorganizowaniu przetargu wynikała z tego, że do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miasta Gdyni zgłosiły się dwa podmioty zainteresowane wynajęciem pomieszczenia użytkowego przy al. Zwycięstwa 291. Wyłoniono więc nową firmę dzierżawiącą, która wygrała oferując wyższą kwotę czynszu płaconego dla miasta. Zgodnie z umową dzierżawy, która zakończyła się 31 grudnia 2024 r., czynsz wynosił 1 656,74 zł netto, tj. 2 037,79 zł brutto. Teraz będzie to odpowiednio: 13 210 zł netto, tj. 16 248,30 zł brutto. 

Kto na tym zyska a kto straci? Mieszkańcy nie kryją obaw, że wystawcy nie wrócą w to miejsce, a ceny produktów pójdą w górę, bo trzeba będzie pokryć koszty czynszu. 

Czyli będzie "w nowej odsłonie" o wiele drożej dla klientów, część wystawców upadnie i zmniejszą się wpływy do budżetu miasta z tytułu podatku dochodowego?

Czynsz x12 = miejsce kompletnie zmieni się... jacy wystawcy zapłacą 12 razy więcej? A x12 to tylko dla Gdyni ... wiec ten kto wygrał przerzucić to dalej razy 14 lub 15 w stosunku do tego co było... nie ma cudów prosta matematyka ...

właśnie też nie rozumiem skąd ten zachwyt ubijaniem tego przedsięwzięcia bo inaczej nie potrafię tego nazwać

zrobiłem screen-y przydadzą się jak miejsce będzie się zwijać!. "Przez obniżenie zysku" naprawdę? Tak działa ekonomia?

- to kilka komentarzy z dyskusji jaka rozwinęła się pod przekazaniem informacji o zakończonym przetargu w mediach społecznościowych wiceprezydenta Gdyni - Macieja Zielonki. 

Jadłostajnia od miesięcy walczyła o przetrwanie prosząc miasto o wrócenie uwagi, że miejsce nie jest tylko targowiskiem, ale też  czynnikiem miastotwórczym, integrującym lokalną społeczność, przedsiębiorców i wytwórców. Popularyzującym zdrowe i lokalne produkty z małych gospodarstw i manufaktur. Jeszcze pod koniec 2024 złożono w urzędzie petycję, list otwarty w którym wskazywano, że:

Jadłostajnia to nie tylko miejsce zakupów, ale społeczność ludzi - wystawców i klientów, którzy przez lata stworzyli coś wyjątkowego. Decyzja o przetargu zagraża temu, co zostało wspólnie zbudowane, tj. zbudowaniu miejsca, gdzie my z pełnym zaufaniem dokonujemy zakupów, jednocześnie wspierając lokalnych producentów, ekologiczne wartości i sąsiedzkie relacje. 

Jadłostajnia w Kolibkach przestała istnieć

List otwarty był prośbą o pozostawienie Jadłostajni w obecnej formie funkcjonowania, by utrzymać społeczne znaczenie. Miejsce było też wielokrotnie nagradzane w prestiżowym międzynarodowym żółtym przewodniku 

Pod listem otwartym do władz podpisało się 600 osób, interpelację składali radni, jednak miasto przeprowadziło przetarg, a najlepszą ofertę złożyła firma Daj sp. z o. o. Jadłostajnia poinformowała:

Zamykamy projekt Jadlostajnia Kolibki. Rozsądek oraz szacunek dla naszych gości oraz producentów nie pozwolił nam licytować nienormalnych kwot za dzierżawę tego skromnego pomieszczenia w stajni. Bardzo nam przykro.

Czas pokarze, czy wolny rynek nie zniszczy inicjatywy, która lata temu powstała jako oddolna inicjatywa pasjonatów zdrowej żywności. Część producentów zapowiedziało powrót na targowisko, nie wiadomo jak zmienią się ceny i czy miejsce przetrwa próbę czasu i walki o klienta.

GALERIA: Tak kiedyś wyglądał Dworzec Gdynia Główna. Po wojnie odbudowano go w innym stylu