Pilotażowe podkręcanie prędkości pojazdów podzielone zostało na trzy etapy. Pierwszy z nich ma zakończyć się grudniu. - W ramach pierwszego etapu przygotowywane są projekty nowych sygnalizacji świetlnych na skrzyżowaniu Nowolipie/Rakoczego. Bezpośrednio po zakończeniu tych prac, rozpocznie się drugi etap, który obejmie resztę trasy od Rakoczego do Lawendowego Wzgórza oraz od pętli Łostowice-Świętokrzyska do centrum Gdańska – mówi Zygmunt Gołąb z Zarządu Transportu Miejskiego.
Tym samym gdańskie tramwaje dołączą do grona najszybszych w Polsce. Na podkręceniu prędkości zyskają przede wszystkim pasażerowie. -Kontynuacja prowadzonych działań na kolejnych odcinkach umożliwi uzyskanie znaczących oszczędności czasowych. Na przykład dla trasy Jelitkowo-Łostowice-Świętokrzyska będzie to oszczędność ponad 10 minut. A to już jest bardzo dużo. Ta oszczędność umożliwi obsługę tej samej liczby kursów mniejszą liczbą pojazdów i motorniczych - tłumaczy Zygmunt Gołąb.
Obecnie gdańskie tramwaje kursują najwolniej na liniach 4 i 5, gdzie ich średnia prędkość wynosi nieco ponad 16,5km/h. Najszybciej jeżdżą pojazdy na linii 7, osiągając średnią prędkość 18km/h.
