W minioną niedzielę policjanci patrolujący ulice Gdańska tuż po godz. 1.00 zauważyli przy ul. Świętokrzyskiej skodę, której kierowca na widok nieoznakowanego radiowozu zaczął się nerwowo zachowywać. Policjanci podjechali do niego i przeprowadzili kontrolę. W trakcie sprawdzania samochodu funkcjonariusze zobaczyli na przednim siedzeniu samochodu plecak. W plecaku, w dwóch pojemnikach na kanapki były ukryte narkotyki. Zabezpieczona marihuana oraz amfetamina została przekazana do dalszych badań biegłemu sądowemu, który dokładnie ustalił ich rodzaj oraz ilość. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za posiadanie prawie 100 porcji marihuany oraz ponad 50 porcji amfetaminy. 31-latek usłyszał już zarzuty posiadania znacznej miłości narkotyków. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe.
Inny 31-latek z Gdańska o godz. 15.00 w w ubiegłym tygodniu jechał ul. Szopińskiego, a gdy został zatrzymany do kontroli drogowej przez funkcjonariuszy zajmujących się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, był wyraźnie zdenerwowany. Podczas rozmowy z policjantami wypowiadał się chaotycznie, miał problem z wymawianiem wyrazów. Od kierowcy nie było czuć alkoholu i funkcjonariusze podejrzewali, że jest pod wpływem narkotyków. Mężczyźnie pobrano w szpitalu krew do badań, został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Policjanci sprawdzili mieszkanie zatrzymane, w którym zabezpieczyli amfetaminę. Narkotyki zostały przekazane do ekspertyzy, podczas której biegły sądowy określił, że jest to ponad 60 porcji amfetaminy. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, dodatkowo może odpowiadać także za kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków.
Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara 10 lat więzienia. Za kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków grożą 2 lata więzienia, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
