W minionym tygodniu policjanci z komisariatu przy ul. Długa Grobla 4 odebrali zgłoszenie, że w jednym z kościołów w Śródmieściu miała miejsce kradzież puszki z datkami. Sprawą od razu zajęli się kryminalni z komisariatu II. Policjanci zdobyli wiele informacji, przeanalizowali też monitoring. Podczas sprawdzania zapisu kamer, okazało się, że całe zdarzenie zostało nagrane. Funkcjonariusze mieli już rysopis mężczyzny i wiedzieli, że jego zatrzymanie jest kwestią czasu.
"Kryminalni zaczęli sprawdzać miejsca, w których mężczyzna mógł przebywać i już po godzinie zatrzymali go kilkaset metrów od miejsca zdarzenia"
- relacjonują policjanci.
60-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania trafił do policyjnego aresztu. Policjanci szybko ustalili, gdzie sprawca porzucił zniszczoną puszkę. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, a policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną.
Zatrzymany 60-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i teraz grozi mu kara nawet 10 lat więzienia. Sąd zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.