Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Mariusz Chrzanowski powiedział PAP, że w środę (16 lutego) nad ranem policjanci odebrali zgłoszenie, że na jedną ze stacji benzynowych na Stogach skodą najprawdopodobniej przyjechał pijany kierowca.
"Policjantów zaalarmowali świadkowie. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, zastali tam mężczyznę siedzącego za kierownicą czarnej skody"
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest pijany i ma 3,5 promila alkoholu w organizmie. 39-letni mieszkaniec Gdańska został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Funkcjonariusze zatrzymali mu także prawo jazdy, a jego samochód odholowali na policyjny parking. Policjanci ustalili świadków zdarzenia oraz zabezpieczyli monitoring ze stacji benzynowej. 39-latek trafił do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania samochodem po pijanemu. Za kierowaniem samochodem w stanie nietrzeźwości grożą 2 lata więzienia, utrata prawa jazdy, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów